
9 października. Od wczesnego rana intensywnie pracujemy nad emisją głosu, oddechem, ruchem scenicznym i filozofią życia. Zaczynamy rozumieć, jak teatr pomaga w radzeniu sobie z wieloma ograniczeniami i tym, co przynosi życie. Sztuka improwizacji okazuje się niezbędna na codziennej scenie życia. Podczas warsztatów aktorzy podpowiadają nam, jak panować nad oddechem, jak przekazać emocje, skupić na sobie uwagę odbiorcy. Czasami język się plącze, słowa więzną w gardle, ale nie poddajemy się i zgłębiamy teorię sztuki Witkacego.
Dziś wieczorem udamy się do teatru na spektakl Labirynt Schulza oparty na opowiadaniach „Sklepy cynamonowe”. Już nie możemy się doczekać.