W zimowe dni, kiedy za oknem zimno i szaro, wielu z nas marzy o ucieczce do ciepłego miejsca. Nam, nauczycielom i uczniom z „Dąbrowskiej”, to się udało. W dniach 14-21 marca 2018, w ramach międzyszkolnej wymiany pomiędzy Powiatowym Zespołem Nr 9 Szkół im. M. Dąbrowskiej w Kętach i szkołą IES Isidro de Arcenegui y Carmona w Marchenie w Hiszpanii, odbyło się pierwsze spotkanie młodzieży.
Grupa uczniów z „Dąbrowskiej” wraz z p. prof. Katarzyną Niemiec, koordynatorem projektu, oraz p. prof. Sebastianem Gabrysiem, odbyła podróż do odległej Marcheny, by spotkać się ze swoimi rówieśnikami. Podstawowym celem naszego wyjazdu było rozwijanie umiejętności posługiwania się językiem obcym, zarówno hiszpańskim, jak i angielskim. Chcieliśmy również poznać zwyczaje i tradycje hiszpańskie oraz zobaczyć kilka interesujących miejsc w Andaluzji.
Podróż trwała osiem dni. Przemierzyliśmy w tym czasie ok. 7000 km, aby spotkać się z naszymi partnerami w Hiszpanii i rozpocząć, miejmy nadzieję, długotrwałą współpracę.
Już na samym początku naszego pobytu zostaliśmy bardzo entuzjastycznie przywitani przez uczniów i rodziców pod budynkiem tamtejszej szkoły. Z wielką radością przyjęliśmy zaproszenie od pani burmistrz Marcheny do zwiedzenia ratusza. Pan Dyrektor, Pedro J. Ortiz Jimenes, również zgotował nam iście królewskie powitanie, wygłaszając mowę powitalną i zapraszając nas na wyśmienite śniadanie przygotowane przez uczniów tamtejszego technikum gastronomicznego. Dalsza część dnia to zwiedzanie przepięknych zabytków Marcheny i licznych historycznych kościołów. Mogliśmy na własne oczy zobaczyć przygotowania do jednego z najważniejszych wydarzeń Hiszpanii: Semana Santa, odświętnych procesji odtwarzających sceny z Drogi Krzyżowej. Należy także odnotować telewizyjny debiut p. prof. Niemiec, która w trakcie spotkania z panią burmistrz Marcheny, udzieliła wywiadu dla lokalnej telewizji.
W kolejnym dniu wybraliśmy się do Kordoby, miasta pełnego historii i przepięknych budowli, jak Mezquita, starożytny most, czy mury obronne. Zobaczyliśmy również kilka przepięknych patiów, które biorą udział w popularnym corocznym konkursie na najpiękniejsze patio w Kordobie.
Sobotę przeznaczyliśmy na spędzenie czasu w hiszpańskich rodzinach, p. prof. Niemiec z Wiktorią i Evą wybrały się z na zakupy w Sewilli, Adam odwiedził stadion FC Sevilli, gdzie zaopatrzył się w obowiązkowy szalik w barwach klubu, a p. prof. Gabryś pojechał z Raquel i Fernando do pobliskiej Carmony, gdzie, w deszczowej pogodzie, próbował zwiedzić kilka interesujących miejsc. Skończyło się jednak na smakowaniu specjałów lokalnej kuchni. Dosyć chłodna i nietypowa pogoda panująca w Hiszpanii pozwoliła nam poznać kilka osobliwości tego regionu. Jedną z nich był „magiczny stół”. W domach Hiszpanii południowej, ze względu na krótką i bardzo łagodną zimę, próżno szukać centralnego ogrzewania. „Magiczny stół” pomaga zatem Hiszpanom z Andaluzji przetrzymać nieco chłodniejsze dni grudnia i stycznia. „Magiczny stół”, jak nazwaliśmy ten wspaniały wynalazek, składa się ze zwykłego stołu z podnóżkiem i grzejnikiem elektrycznym umieszczonym w centralnym miejscu pod blatem. W chłodne wieczory, cała rodzina, zasiadając przy stole w celu spożycia późnego obiadu, okrywa się do pasa grubym obrusem, zaznając w ten sposób „rodzinnego ciepła” w dosłownym tego słowa znaczeniu.
W niedzielny poranek wybraliśmy się do Sewilli. Nasi partnerzy przygotowali dla nas nie lada niespodziankę. Przy sprzyjającej pogodzie udaliśmy się na wycieczkę rowerową w celu zwiedzania tego pięknego miasta. Przemiły Alejandro, nasz rowerowy przewodnik, starał się pokazać nam najważniejsze miejsca w Sewilli. Odwiedziliśmy zatem Katedrę Najświętszej Marii Panny, arenę walk byków, Torre del Oro, czyli Złotą Wieżę, Ratusz i Królewską Fabrykę Cygar, znaną z opery „Carmen”, obecnie siedzibę Uniwersytetu w Sewilli.
Kolejny dzień, to spotkanie z dość egzotycznym miejscem Hiszpanii: przepięknym, jednym z najstarszych miast w Europie – Malagą. To tutaj urodził się Pablo Picasso, czy Antonio Banderas. Zwiedziliśmy Alcazabę, ruiny twierdzy wybudowanej przez Rzymian, przebudowanej później przez Maurów. Będąc na plaży, nasi uczniowie nie mogli się powstrzymać przed kąpielą w Morzu Śródziemnym. Obowiązkowa wizyta w muzeum Picassa oraz rzut oka na majestatyczną katedrę zakończył nasz pobyt w Maladze.
Kolejnym punktem pobytu w Hiszpanii była wizyta na famie Don Sebastiana. Mogliśmy zobaczyć jak wygląda hodowla byków, które biorą udział w walkach korridy. W malowniczej scenerii gajów oliwnych i klekocących bocianów, przyglądaliśmy się również hodowli koni różnych maści. Don Sebastian pokazał nam także pomieszczenia, w których przechowuje się liczne pamiątki rodzinne związane z hodowlą byków i koni, miejsce, do którego nie każdy może zajrzeć.
W ostatnim dniu pobytu uczniowie wzięli udział w zajęciach w szkole wraz ze swoimi hiszpańskimi partnerami. Zwieńczeniem tego dnia była fiesta, którą organizatorzy wydali na naszą część. Mogliśmy wymienić się spostrzeżeniami, porozmawiać z uczniami i rodzicami oraz podsumować nasz pobyt w Marchenie. Młodzież nie mogła sobie odmówić wspólnych tańców (znanych u nas i w Hiszpanii).
Tydzień, który spędziliśmy w Hiszpanii, był czasem wspaniałych doświadczeń. Raquel Alvarez i Eva Romero, nauczycielki z naszej partnerskiej szkoły, organizatorki całego pobytu, postarały się, by ten tydzień pozostał na długo w naszej pamięci. Poznaliśmy wspaniałych ludzi, odwiedziliśmy cudowne miejsca. Mieliśmy szansę na ćwiczenie umiejętności posługiwania się językami obcymi oraz poznanie bogatej kultury i zabytków Andaluzji.
Czekamy z niecierpliwością na rewizytę naszych hiszpańskich przyjaciół w Polsce, która odbędzie się w dniach 13-20 czerwca 2018 r. Mamy nadzieję, że spędzą u nas czas równie ciekawie.