Przygoda Grupy Teatralnej „Minus Jeden” z Powiatowego Zespołu Nr 9 Szkół im. M. Dąbrowskiej zaczęła się od… marzenia. A było to marzenie jednej z współzałożycielek Grupy, która po pewnym czasie pracy z grupą młodzieży zaczęła poważnie myśleć o profesjonalnym wsparciu dla szkolnych działań artystycznych. Wtedy były to jedynie pobożne życzenia. Teraz, patrząc z perspektywy czasu widzę, że jeśli coś jest dla człowieka naprawdę ważne, to nie ma takiej ściany, która by go zatrzymała. I dlatego – warto marzyć!
Powodów do podsumowań jest kilka. Po pierwsze – grupa Minus Jeden właśnie wróciła z kolejnych – V już – warsztatów w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej, po drugie – wszystko wskazuje na to, uda się zrealizować spektakl, przygotowany pod kierunkiem aktorów i wykładowców krakowskiej szkoły teatralnej, po trzecie – spektakl ten mamy zamiar pokazać już wiosną szerokiej publiczności. Tym razem sięgnęliśmy po klasykę literatury światowej. Świadomi trudów pracy nad arcydziełem literackim, jesteśmy wdzięczni pani Monice Rasiewicz – aktorce teatralnej, doświadczonej i wymagającej wykładowczyni krakowskiej PWST, której Grupa zawdzięcza artystyczny rozwój. Bez jej reżyserskiego zaangażowania w kolejne przedsięwzięcie nie zdecydowalibyśmy się na tę trudną sztukę. Na potrzeby przygotowywanej przez nas inscenizacji specjalnie została skomponowana muzyka, której autorką jest pani Ewa Kornecka – kompozytorka muzyki do ponad stu spektakli teatralnych dla teatrów krakowskich, pianistka, pedagog, współzałożycielka i dyrektor muzyczny Kabaretu Loch Camelot – która po raz kolejny poprowadziła dla nas zajęcia z piosenki.
W trzydniowy pobyt w PWST wpisane są zajęcia z dykcji, śpiewu, tańca, ruchu scenicznego oraz z reżyserii. Choć warsztaty nie należą do najłatwiejszych – wysoki poziom ćwiczeń, ogromne tempo pracy, trwającej od wczesnych godzin rannych do późnego popołudnia – lista chętnych jest zawsze dużo dłuższa, niż liczba wolnych miejsc. Młodzież jest świadoma stawianych im wymagań i odważnie, z determinacją przełamuje swoje ograniczenia. Ci, którzy wiążą przyszłość ze sceną, proszą wykładowców o rady, dopytują, jak efektywnie doskonalić warsztat aktora, wreszcie – jak dostać się na tę elitarną uczelnię. O atrakcyjności warsztatów decyduje również sposób przekazywania wiedzy, nie książkowy, teoretyczny, ale praktyczny, często zaprawiony sporą dawką humoru. Tak więc każdy uczestnik warsztatów, biorąc do ręki tekst poetycki, zapamięta do końca życia, że: „Pauza klauzulowa to jest święta krowa!” (pani M. Rasiewicz). Oprócz pracy wynikającej z planu dnia, w przerwach między zajęciami toczyły się dyskusje o roli teatru, zadaniach artysty we współczesnym świecie, czy problemach związanych z odbiorem sztuki. Tematów do rozmów nie brakowało, zwłaszcza w świetle ostatnich krakowskich realizacji teatralnych, które wywołały oburzenie wielu środowisk. Tradycyjnie już, częścią warsztatów stał się udział w spektaklu. W tym roku zobaczyliśmy Koło kwintowe – znakomite przedstawienie dyplomowe przygotowane przez studentów IV roku wydziału aktorskiego.
Podczas tegorocznych warsztatów mieliśmy zaszczyt poznać panią Monikę Jakowczuk, aktorkę Teatru Starego w Krakowie, w latach 1997-2013, a obecnie prodziekan wydziału aktorskiego. Podczas zajęć z dykcji Pani Jakowczuk pomogła nam wyeliminować wiele błędów związanych z wymową oraz nauczyła bardziej świadomie posługiwać się aparatem mowy. Udzieliła również wielu cennych wskazówek, związanych z grą aktorską. Uczulała, jak ważna jest wizualizacja problemu, który chcemy widzowi przedstawić na scenie: „Każdy tekst trzeba uzbroić – nadać mu określoną intencję. Jeśli aktor nie będzie czuł problemu, to nigdy nie będzie wiarygodny”. Pani Jakowczuk opowiadała również o swoich metodach pracy ze studentami, o różnych formach „uzbrajania tekstu”. Wszystkie te wskazówki będziemy z pewnością wykorzystywać u siebie.
Mamy przed sobą ogromne wyzwanie ale wierzymy, że nie zabraknie ani dobrej energii ani rąk do pracy. Niech nasze zaangażowanie oraz efekty działań Grupy będą wyrazem wdzięczności wobec tych, dzięki którym marzenie o współpracy z uczelnią artystyczną stało się faktem. Mam tu na myśli władze Gminy Kęty i Powiatu Oświęcimskiego. Dzięki ich przychylności i zrozumieniu dla naszej pracy i wysiłku stało się faktem. Dziękujemy!